Widzimy metki odzieżowe w naszych ubraniach prawie codziennie, ale kiedykolwiek zapytaliśmy się siebie: Skąd one pochodzą? Dzięki dwom instytucjom: Związkom Zawodowym i Regulacjom Prawnym.
– Mamo pomóż mi. Coś mi tu przeszkadza. Spodnie mnie uwierają, a kołnierzyk drażni moją skórę! –poskarżyła mi moja siedmioletnia córeczka po tym jak dostała wymarzoną bluzkę z jednorożcem i jeansowe spodnie z brokatem.
Na jej ubraniu były metki, które były tak nie wygodne, że nic nie chciała zrobić poza wyrwaniem nieszczęsnej metki i wyrzucenia jej do kosza na śmieci. Te denerwujące metki sprawiły, że dziecko nagle było ciekawe i zadało pytania: Skąd się wzięły denerwujące metki odzieżowe i kto zdecydował że ma być na ubraniach i po co są?
Mówi się, że korzenie współczesnej metki odzieżowe zaczynają się od współpracy z organizacją producentów danego towaru. Oznakowanie miało na ogół inne przeznaczenie, w ten sposób organizacja producentów mogła pokazać swoją siłę.
Na przełomie XIX i XX wieku wiele grup pracowników z branży odzieżowej i nie tylko współpracowało z Organizacją związaną z oznakowaniem z powodu posiadania silnej pozycji na rynku.
Jednym z najbardziej znanych przykładów wykorzystujących siłę organizacji był twórca cygar w 1874 r.
Międzynarodowa Organizacja Producentów Cygar (CMIU) stworzyła kolorowe oznakowania aby odzwierciedlić fakt, że cygara w środku zostały wykonane przez wykwalifikowanego członka związku zawodowego.Producenci cygar współpracujący z tą organizacją używali je jako sposób na podkreślenie wyższej jakości produktu w porównaniu z produktami wykonanymi gdzie indziej.
(https://en.wikipedia.org/wiki/Cigar_Makers%27_International_Union)